wtorek, 26 marca 2013

Dzień 9, Faza 2



Dzisiaj dzień białkowy, co mi już w ogóle nie przeszkadza:)
Wczoraj byłam na zakupach i ile warzyw kupiłam uuuu trzeba było mnie widzieć.
Normalnie szał, wszystko wrzucałam, na wszystko miałam ochotę.
W ramach umartwiania się ugotowałam dziewczynom kapuśniak na golonce i do tego ziemniaczki tłuczone z dużą ilością cebulki. Patrzyłam na to głodnym wzrokiem i w końcu poddałam się i zjadłam troszkę tego kapuśniaku, odrobinkę ..no i... mały kawałeczek chudziutkiego mięska. Cóż to był za raj dla podniebienia.
Więcej grzechów nie pamiętam, a waga dzisiaj pokazała 20 dkg mniej, czyli... czyli...mam już 2 kg na minusie :)
Jadłospisu nie podaję, coś tam wrzucę na ruszt z tych białek, bo mam w czym wybierać po tym wczorajszym zakupowym szaleństwie.
A jutro znów warzywka :)

viki

145 komentarzy:

  1. ha!!! i znów pierwsza!!! na wszelki wypadek nie piszę nic więcej :):)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to gratulacje! A jak samopoczucie???
    Mnie też ubyło kilo przez ostatni tydzień :) to już razem 6!

    OdpowiedzUsuń
  3. jak bendziesz siem lepiej czuła, to daj znać:)
    Myszka jak?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmmm randka ?:)))
      Lucha mnie zabije :)
      gaga, ja dla Ciebie już ozdrowiałam:)

      Usuń
    2. snowu mię podrywasz?
      jak Myszka?

      Usuń
    3. noooo:P
      Myszka słaba, śpi właśnie od 10-tej

      Usuń
    4. buziaczki od ciotki gagi
      jutro do Cię napiszę @

      Usuń
    5. Ty gaguś, to masz zaplanowane życie co do dnia ;P

      Usuń
    6. a czy jutro to minuta po północy?:)))

      Usuń
    7. musisz wydobrzeć:PPPPPP
      zdechła kura!:PPP

      Usuń
    8. nie wygupiaj siem, pisz, siedzę w domu i tak się nudzę :)

      Usuń
  4. Kapuśniaczek lofe :D
    Mam taki właśnie wef pracy.
    Jak siem czujom dziewczenta?

    OdpowiedzUsuń
  5. u mnie tesz dziś kapuśniaczek. jeszcze godzina na bieżni i może zasłużem.
    ruda

    OdpowiedzUsuń
  6. na golonce??????? na bogów......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak nie jecie tej golonki, to ja jom mogie zjeść:P

      Usuń
    2. i Ty, gaga, Brutusie???? a tak liczyłam na Twoją subtelność.... :)

      Usuń
    3. ale że co?
      mam siem podzielić?

      Usuń
    4. no coś Tyy!! dla mnie osobiście to dość niejadalne się wydaje....

      Usuń
    5. a ja tam lubiem golonkie. z musztardkom.

      Usuń
    6. no to się z Tobą gaga dzieli. Ja nawet nie chcę o tym myśleć...

      Usuń
    7. gaga chyba całom golonkie wsunęła i teraz najedzona leży i otpoczywa. nawet kęsa nie dostałam.

      Usuń
    8. pacz, jaka egoistka... nawet kleksa musztardy nie zostawiła?

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. ostre - a na co masz ochotem? bo u mnie za oknem na polu akurat 3 sarny, 2 bażanty i 1 zajonc. tylko trzeba by upolować.

      Usuń
    2. ja też :) zwierzyna niech sobie śmiga i kica :)

      Usuń
    3. i tak już za późno. poszli sobie.

      Usuń
  8. Przypomnialo mi sie to powiedzenie, ze chudnie sie nie od tego co sie je ale od tego czego sie nie je

    a wiec nie zjadlam:
    tortu, ciastka kanapki z szynka, batona z karmelem, lazanii, pizzy, nie wypilam coli ani wina

    Jesssuuuu jaka ja bede chuda!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rybciu, dzisiaj Ciem kfalem:PPP

      Usuń
    2. dziekuje ci gagus
      jeju, ale bym siem wina napila........

      Usuń
    3. rybka, Ty to masz łeb!!! normalnie jesteś mocniej jeszcze pozytywnie pierdolnięta niż ja!! ja też dziś mnóstwa rzeczy nie zjadłam, więc chudnę jak szalona! ja jeszcze nie zjadłam golonki, a nawet nie mam ochoty, więc się liczy podwójnie :)

      Usuń
    4. rybcia, a kcesz być bogata?

      Usuń
    5. jak kcesz, to powinnaś:P

      Usuń
    6. powinnaś nawet kcieć, jak się Ciebie gaga uprzejmie pyta :)

      Usuń
    7. zresztą - nie będziemy Cię zmuszać! gaga - ja kcem!!!

      Usuń
    8. aLusia,Ty siem najsampierw wykuruj!
      potem podziałamy:PPP

      Usuń
    9. aaa, czyli idea jest? to zwiększam zaangażowanie w kurowanie!! :)

      Usuń
    10. ale wrocmy do tego bogacenia sie
      czyli jak nie jem to siem bogacem bo oszczedzam?

      Usuń
    11. no chyba nie o to cho... jeść bądź nie jeść mogę niewykurowana, a gaga się kazała kurować...

      Usuń
    12. gaga, rozwiń się w temacie :)

      Usuń
    13. nie mogie teraz
      gaga

      Usuń
  9. jak to jest z tym jadłem, że je jem i to w zdecydowanie niemoralnych ilościach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to co niemoralne bywa rozkoszne :P

      Usuń
    2. mogiem polać. otfarte akurat mam.

      Usuń
    3. ja mogiem i poproszem, bo mecz siem zbliza i to moze na czeźwo być nie do przyjęcia :D

      Usuń
    4. dlatego nie bede oglondac

      Usuń
    5. ja tym razem nawet siem nie przymierzam.
      Lamia - chętnie polejem. czerwone półsłodkie. nalane!

      Usuń
    6. a wszystko co przyjemne w życiu jest albo grzeszne albo tuczące.... przewalone...

      Usuń
    7. a wina też bym się napiła.....

      Usuń
    8. ja tam nie widzem przeszkut.

      Usuń
    9. a ja niestety widzem i bolejem nad nimi...

      Usuń
    10. półsłodkie - mniam
      ruda sączym!

      Usuń
  10. w kategorii co bym zjadla ale nie wolno dzis plasuje sie placek ziemniaczany (wielki) z sosem miesem i kwasnom smietanom na czupku
    do popicia mleko od krowy 100%

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lamią, bądź mojom Luchom :PPP

      Usuń
    2. czy to som osfiadczyny? :))))

      Usuń
    3. nie na próżno piszom, że wiosna to czas miłości.

      Usuń
    4. wiosna to pora milosna

      Usuń
    5. też bym zjadła ziemniaczanego...... sos i śmietanę mogę Ci, Lamia, odstąpić :)

      Usuń
    6. aLusia - my tu o miłości, a ty o plackach. trochem wyczucia. dziewczyny na randkiem siem zmawiajom.

      Usuń
    7. ups, przepraszam, ale Lamia zaczęła :)

      Usuń
    8. ale takiego placuszka tesz bym wsunęła...

      Usuń
    9. sama widzisz, niby o miłości, ale temat się narzuca... i bądź tu człowieku na diecie w takich warunkach

      Usuń
    10. dziefczęta fszysttko zostaje f tej samej kategorii, przez żołądek do serca :)

      Usuń
    11. Lamia, no tak jakoś bliskaś sercu memu :)
      i poczuciu humoru :)

      Usuń
    12. Lamia, a ja to własnie miałam Tobie napisac, no słowo honoru :)))))))

      Usuń
    13. no wsajemnie fiki
      ja Ciebie tesz :))))*

      Usuń
    14. o nie, to znaczy ze mi musk jesz telepatycznie :D

      Usuń
    15. to mleko 100% mnie ujęło szczególnie :))))

      Usuń
    16. zatęskniłam za czasami wakacji u Babci Mojej Kochanej
      piłam właśnie mleko od krowy do wszystkiego
      i podbierałam śmietane, ale ta chyba miala ze 250 :D

      Usuń
    17. :)
      a masło ubijane w maselnicy i świeży chlebek i rzodkiewka i szczypiorek
      RATUNKU
      :)))

      Usuń
    18. ałć ałć ałć
      placki z rozwałkowanego ciasta na makaron na piecu podpiekane!!

      Usuń
  11. Odpowiedzi
    1. ostre - ja może nie jestem do końca normalna, ale nie żeby aż tak.

      Usuń
    2. hahahah:) to samo pomyślałam :)

      Usuń
    3. ale jest wesoło bo tam biega główny księgowy i fryzjer i piekarz..

      Usuń
    4. ale chyba nie u nas?

      Usuń
    5. bo sport to zdrowie, a oni calemi dniami za temi biurkami...

      Usuń
    6. bo z naszymi już nikt inny grać nie chce

      Usuń
    7. bo kelnerzy majom hobby po pracy :D

      Usuń
    8. :)))
      Ci piłkarze, to już chyba lepiej wyglondajom niz grajom, chociaż urodziwi to oni nie są, nie to co Portugalczycy, Hiszpanie... ech widać uroda u piłkarzy idzie w parze z umiejętnościami :)

      Usuń
    9. to dosc ciekawe i sluszne spostrzezenie

      Usuń
    10. no tak, słuszne uwagi... się biega dla zdrowia i figury...
      a co do urody - moja sis oglada namiętnie mecze, ale tylko Włochów - mówi, że przemawiają do niej :)

      Usuń
  12. jak długo trwa ta dieta?
    ja tylko podpatrując schudłam 2 kg:|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to może ja zacznę tylko patrzec na swoje notki???
      po kij diabeł ja się tak katuje, skoro patrzenie ma wyniki równe moim, bo ja też te 2kg mam mniej...

      Usuń
    2. wystarczy nie jesc paru rzeczy i juz sie chudnie, przecie wyzej wytlumaczylam!!

      Usuń
    3. w weekend nadrobię :)

      Usuń
    4. pewnie nie tylko ty :(((

      Usuń
    5. za to po świętach czeka mnie chyba dieta-cud! aparat na zemby:D

      Usuń
    6. drogo wychodzi ale pomysle
      czy sztuczna szczeka tez tak dziala?

      Usuń
    7. i tez kosztowna
      dobra
      ale kurde mam proste zemby od urodzenia

      Usuń
    8. urodziłaś się z zembami?

      Usuń
    9. o! tesz myślałam o aparacie, ale jakoś ciongle siem waham.
      znajoma schudła 8 kg przez pierwsze 3 miesiące.

      Usuń
    10. ojej, to zakladam
      jak ktos sie urodzil w niedziele to mogl i z zebami, nie?

      Usuń
    11. wizja drucików i szczypiorku między nimi...

      Usuń
    12. podobno na poczontku trochem boli i jedzenie siem je takie jak dla maluchuf - papkowate.

      Usuń
    13. Lucha aparat jest cool! zazdroszcze, a ten szczypiorek przereklamowany :))

      sama bym się jeszcze raz zakuła w te kajdany:)))
      a rzeczywiscie spadek wagi w pakiecie.

      Usuń
    14. ruda nie łam się, bedzies troche seplenic ale psejdzie.

      Usuń
    15. no tego siem właśnie trochem obawiam. aparat mowy na lekcjach mi potrzebny. jeszcze jakieś przezwisko wymyślom i tak mi zostanie.

      Usuń
    16. oczywiście - kalece wiatr w oczy!! też mam proste zęby od urodzenia - jak na złość!!
      jeżeli chodzi o problem zewnętrznych restrykcji, to szczerze polecam wycięcie migdałów - chyba juz kiedyś o tym napomknęłam - ból żołądka z głodu jest niczym wobec bólu przełykania - człowiek się 10 razy zastanowi, zanim na cokolwiek zdecyduje :)

      Usuń
    17. ruda - wymyślimy Ci pare najgorszych (z pomoca Koko hehehe) i młodzież Cie niczym nie zaskoczy :))

      Usuń
    18. co ja miałam usuwane...a ósemki.
      też nie jadłam.

      Usuń
    19. po ósemkach wciągałam wyłącznie makaron- tak fajnie się ślizgał :)

      Usuń
    20. po migdałkach nie je znacznie dłużej niż po ósemkach :)

      Usuń
    21. właściwie tylko wodę, a i to słabo... ja osobiście powstrzymałam się od picia dwie doby. W tym czasie nauczyłam się również opanowywać odruch połykania śliny....ogólnie jest to dno piekła

      Usuń
    22. o rany...... poczułam to.

      Usuń
  13. sorry dziewczynki, ale zrobiłam porządek
    po co nam to tutaj:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak się zastanawiałam, kiedy się wkurzysz :)

      Usuń
    2. eeee tam ja się nie wkurzyłam, tylko tu tak ładnie, czyściutko, dietetycznie :)
      zbyt bardzo cenię sobie miłą atmosferę i swoich gości, by to zaburzać :)
      a, że przy kompie mnie nie było, to i harcujecie tu :)

      Usuń
    3. no fakt, jeszcze by na trawienie zaszkodziło :)

      Usuń
    4. nie wiem, na bogów, co mi odbiło, ale własnie zjadłam dwa herbatniki!! a nawet specjalnie nie lubię!! noż cholera!!

      Usuń
    5. a tak fajnie siem zaczynało...:PPP

      Usuń
    6. gaga, bałam się, że Luchę rzucisz :P

      Usuń
    7. ostre, kto by tam nocą spał???
      :)

      Usuń
    8. alusia Herbatnikowym nocnym potworom mówimy zdecydowane nie!

      Usuń
    9. aLusia, a co żeś se zrobiła takom wypasionom kolacyjem?

      Usuń
    10. sprząta kompulsywnie - ni może po ciemku okien, to sprząta co może :)

      Usuń
    11. viki, przeca Tobie o to siem roschodzi chiba, nie?

      Usuń
    12. lepsze to niż jedzenie kompulsywne :)

      Usuń
    13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    14. oj nie, ja tam mam respekta przed Luchom:PPP

      Usuń
    15. a wy to nie mata co w łóżkach robić?

      Usuń
    16. lucha mię posondza o rzucanie cudzymi stanikamy:P

      Usuń
    17. viki, niby lepsze, bo nie grozi otyłością, ale i tak to równia pochyła :):) mam taką dziwną kuzynkę - od małego wiedziałyśmy, że z nią coś nie halo, bo jako 7-latka najbardziej lubiła sprzątać i obierać ziemniaki :)

      Usuń
    18. gaga, ostre, wieem, zasłużyłam na ukrzyżowanie... a w sumie na czasie to teraz jest :) normalnie nie wiem, co mnie napadło... może to, że dziś za mało jadłam? kurcze... nie wiem, czy mam jakieś usprawiedliwienie....

      Usuń
    19. gaga, a było się rzucać na Bibera???
      o esssuuu ja nie byłam u ryby sprawdzić nadciśnienie Luchy :)))
      lecem:)))

      Usuń
    20. a co, ostre, sugerujesz w tym łózku ? :)

      Usuń
    21. bo ja to chyba pójdę poduszkę pooglądać

      Usuń
    22. musiało mi siem zwrócić te tysionc pińcet:P

      Usuń
    23. ja jeszcze nie mogę

      Usuń
    24. zmykam przytulić kołderkę
      dobrej nocki :)

      Usuń